Kryzys to dopiero będzie – 13

Banki irlandzkie podobnie jak greckie są niewypłacalne. Rozpoczeła się tam właśnie panika bankowa. Od kilkunastu miesięcy w finansowaniu irlandzkich banków spadał udział obligacji banków kupowanych przez prywatnych inwestorów, a rósł udział pożyczek z banków centralnych strefy Euro tworzących Europejski Bank Centralny. Od kilku dni swoje depozyty z irlandzkich banków coraz częściej wyciągają prywatne spółki, o czym nader ochoczo donoszą brytyjskie gazety.

Co prawda premier Irlandii zaprzeczył by banki irlandzkie miały kłopoty z pozyskaniem finansowania, ale Pan ten rozmija się z prawdą bo nawet dane za wrzesień (patrz na prawą końcówkę wykresu) pokazują wzrost finansowania z Eurosystemu:

Nie widać na powyższym wykresie wycofywania depozytów w ostatnich kilku dniach. Ala banki same potwierdzają spadki depozytów sięgające 10%.
 
To co na razie ratuje irlandczyków to oczekiwanie, iż Francuzi i Niemcy będą musieli uratować irlandzkie banki, gdyż obligacje banków irlandzkich w dużej ilości siedzą jako aktywa na bilansach banków francuskich i niemieckich.

Niestety jest to oczekiwanie na przelewanie z pustego w próżne. Założenie, że banki w krajach europejskiego peryferium zostaną uratowane ponieważ ich obligacje stanowią aktywa banków krajów europejskiego jądra jest błędne. Ktoś musi wziąść stratę na swój rachunek. Trwa właśnie przepychanka czy i w jakim stopniu będą to podatnicy irlandcy, lub podatnicy francuscy i niemieccy, czy też właściciel banków irlandzkich, lub też właściciele obligacji wyemitowanych przez irlandzkie banki, czyli głównie banki francuskie i niemieckie.

 

0 comments… add one

Leave a Comment