Linki – rada fiskalna

Polityka budżetowa w demokracji musi być prowadzona przez polityków. Zwłaszcza, gdy zabrano im bezpośredni wpływ na politykę pieniężną. Jednak politycy mają tendencję do ukrywania przed obywatelami prawdziwego stanu finansów publicznych. W takiej sytuacji proces polityczny zawodzi, gdyż obywatele nieświadomi nadchodzącej niewypłacalności cieszą się, gdy politycy rozdają im kolejne prezenty. Co można zrobić?

Można politykom wiązać ręcę i wprowadzać ograniczenia zaciągania długu. Takie jak nasze konstytucyjne ograniczenie długu. Ale politycy mają tendencję do obchodzenia takich ograniczeń — niedługo zobaczycie, że w Polsce zmienimy definicję długu i tym magicznym sposobem oddalimy się od konstytucyjnego limitu zadłużenia.

W demokracji jedynym prawdziwym ograniczeniem jest wiedza i wola obywateli. Można więc również dostarczyć obywatelom wiedzę o stanie finansów publicznych przez specjalną powołaną do tego instytucję, by świadomi konsekwencji cieszyli się z prezentów od polityków, lub też głosowali przeciw nim za zbyt dużą rozrzutność.

Nie jest to rozwiązanie doskonałe, bowiem jak pokazuje historia Holandii instytucje powołane do informowania obywateli o konsekwencjach decyzji polityków mogą być również przechwycone i popsute przez polityków. Ale z braku lepszych, warte spróbowania…

0 comments… add one

Leave a Comment