Przyjaciele umawiają się na inwestycję. Inwestycja nie wychodzi jak planowano. Przyjaciele, którzy zainwestowali, żądają zwrotu pieniędzy od przyjaciela, który je pozyskał. Przyjaciel, który pozyskał pieniądze odmawia. Pozywają się do sądu. Potem dogadują. Proszą sąd o wyłączenie jawności dokumentów, bo dostęp do nich narusza ich prywatność. Sąd odpowiada: nie.
Uzasadnia to m.in. tym cytatem z ustanowionej linii orzeczniczej:
I by nie było wątpliwości dodaje na koniec:
Niestety wszystko w USA:
Całość pod tym linkiem: https://www.courtlistener.com/recap/gov.uscourts.txsd.1776023/gov.uscourts.txsd.1776023.39.0.pdf
Powyższe dedykuje koleżankom i kolegom, którzy twierdzą, iż jawność orzeczeń i ich uzasadnień to naruszenie prawa do prywatności, zagrożenie dla przedsiębiorców itp.