Mała naprawa upadłości konsumenckiej.

Sejm proceduje ustawę naprawiającą upadłość konsumencką. Potrzebujemy tej nowelizacji ponieważ mamy w miarę nowoczesny system kredytu konsumenckiego pozwalający konsumentom zadłużać się. Ale gdy konsumenci stają się niewypłacalni zderzają się z XIX wiecznymi w swej istocie przepisami o upadłości konsumenckiej, których celem jest karać dłużników i likwidować ich majątek by jak najpełniej zaspokoić wierzycieli. W Polsce wedle różnych miar mamy od ćwierć miliona do ponad pół miliona niewypłacalnych konsumentów. Jednak z upadłości konsumenckiej corocznie korzysta mniej niż 50 osób.

Poniżej ocena projektu nowelizacji w oparciu o osiem potrzebnych zmian – samą potrzebę ośmiu postulowanych zmian opisałem w poprzednim wpisie.

Za każdą postulowaną zmianę przyznaję pomiędzy 0 a 1 punktów w zależności od stopnia realizacji. Maksymalnie było do uzyskania 8 punktów. Nowelizacja realizuje postulaty zwiększające sprawiedliwość, skuteczność i efektywność prawa upadłościowego na pomiędzy 2,7 a 3,68 punktów – czyli od jednej trzeciej do blisko połowy. Szczegółowa ocena poniżej:

1. Upadłość powinna być procesem półautomatycznym dostępnym dla wszystkich niewypłacalnych konsumentów, opartym o standardowe procedury. Sędzia winien tylko nadzorować poprawność przeprowadzenia upadłości, a nie szczegółowo badać czy niewypłacalny konsument zasługuje na skorzystanie z upadłości.

Nowelizacja eliminuje „niezależne i nadzwyczajne” okoliczności powstania długu jako warunek skorzystania z upadłości. Ale niestety tworzy warunek uniemożliwiający skorzystanie z upadłości w postaci terminu „rażące niedbalstwo”, przy czym nie precyzuje co to znaczy. Zostawia więc pytanie czy konsument może skorzystać z upadłości uznaniu sędziego. Żeby jednak reguła ta nie była zbyt nieżyciowa pozostawiono sędziom bezpiecznik w postaci „względy humanitarne”, który pozwoli skorzystać z upadłości również rażąco niedbałym jeśli tak uzna sędzia.

Postulowany cel został osiągnięty w 25% a może 33%, gdyż nie potrafię przewidzieć jak sędziowie skorzystają z danej im uznaniowości.

Jest lepiej. Ale pożądany stan to taki gdzie z upadłości skorzystać może każdy konsument, który ma więcej długów niż jest w stanie spłacić – a jedyną oceną przesłanką wykluczającą powinno być oszukiwanie w dokumentach upadłościowych lub próba wykorzystania upadłości do oszustwa.

2. W przypadku osób po raz pierwszy popadających w upadłość ograniczyć okres spłaty wierzycieli do lat trzech.

Cel osiągnięty w 100%. Co prawda wpisano możliwość przedłużenia okresu spłaty o 18 miesięcy — jeśli plan spłaty nie jest w pełni realizowany — ale mam nadzieję, że sędziowie będą z tej możliwości korzystać na drodze wyjątku, a same plany spłaty będą rozsądnie obliczać.

3. Znieść zakaz ponownej upadłości w przeciągu 10 lat, pozwolić na powtórznie upadłości, która za kolejnym razem powinna być bardziej dolegliwa.

Zakaz nadal jest. Ale cel osiągnięty został w 40-60% ponieważ zakaz ten może znieść sędzia jeśli uzna, że „przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi”. Nie wiem jak sędziowie, będą to interpretować ale trochę na kredyt zakładam, że rozsądnie.

4. Utworzyć fundusz na pokrycie kosztów sądów związanych z upadłością konsumencką, oraz opłacenie certyfikowanych doradców kredytowych.

0% realizacji. Pomysł upadł ponieważ wpisanie do ustawy naprawiającej upadłość konsumencką nowego podatku uniemożliwiłoby uchwalenie ustawy – zmiany podatków to poważna rzecz, wymagają lat pracy i konsultacji z wieloma ważnymi osobami… albo jakoś tak to tłumaczyli.

Nadal uważam, że ci którzy generują koszt w postaci większej pracy dla sądów oraz koszt społeczny w postaci większej liczby niewypłacalnych konsumentów powinni ponosić większy koszt pieniężny. Ale trudno nie będą. Może lepsze wrogiem dobrego i trzeba czekać na nadarzającą się sposobność przepchnięcia tego pomysłu…

5. Umożliwić natychmiastowe wyczyszczenie z długów osobom, które nie mają aktywów i nie będą miały dochodów umożliwiających jakąkolwiek spłatę.

70% – 90% realizacji. W projekcie ustawy dopuszczono możliwość natychmiastowego wyczyszczenia długów osób, wpisując: „w oczywisty sposób wskazuje, że nie byłby on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli”. Ale nie wiem jak sędziowie będą to interpretować. Zwłaszcza groźne są słowa „jakichkolwiek” i „oczywisty”.

Ponadto nie wiem, jak sędziowie będą brać pod uwagą “możliwości zarobkowe upadłego, konieczność utrzymania upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu, w tym ich potrzeby mieszkaniowe”. Każdy będzie to interpretował po swojemu.

Żeby ułatwić sędziom pracę oraz zwiększyć pewność wyniku upadłości konsumenckiej można by wypracować dobrowolny standard oparty o formularz zawierający pytania o zarobki i koszty życia, a służący wyliczeniu planu spłaty wierzycieli. Za kilkanaście tygodni coś więcej o tym napiszę.

6. Pozwolić upadłym konsumentom na skromne lecz godne życie: wyłączyć skromne mieszkania i domy z masy upadłościowej konsumentów.

10% realizacji. W Polsce jeśli masz mieszkanie nie obciążone hipoteką w wyniku upadłości je tracisz. W innych państwach, np. w USA obowiązuje prosta zasada: jeśli spłacasz hipotekę i masz kłopoty finansowe to bank zabiera ci mieszkanie i jesteś na czysto z bankiem. Jeśli nie ma na twoim mieszkaniu hipoteki, to nie wolno pozbawić cię twojego mieszkania (tzw. homstead exemption).

Natomiast w Polsce jeśli masz spłacone mieszkanie to można zabrać ci je za inne długi konsumenckiej, natomiast jeśli spłacasz mieszkanie i masz kłopoty to bank zabierze ci mieszkanie, ale jeśli ze sprzedaży mieszkania nie spłaci kredytu to może cię ścigać z twoich dochodów do końca życia.

Niestety, gdyby chcieć wprowadzić tę zmianę to banki i NBP by uwaliły nowelizację upadłości konsumenckiej. Na razie więc cały czas system prawny mamy ustawiony pod banki i innych kredytujących konsumentów.

Jest jedna drobna pozytywna zmiana — gdy upadłemu konsumentowi zlicytują mieszkanie to jeśli sędzia uzna, że “konieczne jest zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych upadłego” to z sumy uzyskanej ze sprzedaży mieszkania “wydziela się upadłemu kwotę odpowiadającą przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego w tej samej lub pobliskiej miejscowości za okres od dwunastu do dwu dziestu czterech miesięcy”.

7. W przypadku zgody kredytobiorcy i kredytodawców co do restrukturyzacji zadłużenia stworzyć możliwość pozasądowego potwierdzenia zgody w sposób wiążący wszystkie strony.

Postulat jest zrealizowany w 25% do 75% — w tym punkcie daję tak duży rozrzut, bo nie jestem w stanie przewidzieć czy i jak zadziała proponowana nowelizacja dopuszczająca możliwość zgłoszenia do sądu uzgodnionej wcześniej propozycji upadłości konsumenckiej.

8. Prowadzić statystykę upadłości, by poprzez mierzenie umożliwić udoskonalanie polskiej upadłości konsumenckiej. W tym celu należy stworzyć program komputerowy pomagający sędziom zarządzać informacjami potrzebnymi w postępowaniu upadłościowym, który jednocześnie będzie generował dane statystyczne o upadłości konsumenckiej.

Jak na razie 0%. Wymóg prowadzenia statystyki pozwalającej ocenić skuteczność i efektywność powinien tak naprawdę dotyczyć większości ustaw – władza ustawami tworzy narzędzia, więc powinna dać nam obywatelom możliwość oceny czy narzędzia działają.

Niestety sędziowie na słowo „statystyka” reagują alergicznie. Różne obowiązki statystyczne są elementem przepychanki pomiędzy ministrem sprawiedliwości i sędziami o władzę w sądach.

Co prawda mówi się, że może kiedyś powstanie system komputerowy, który będzie automatyzował powtarzalne czynności biurowe związane z prowadzeniem postępowania upadłościowego oraz komunikował informacje o postępowaniu do uczestników postępowania i świata zewnętrznego i wtedy może zacznie się podliczać skuteczność i efektywność upadłości konsumenckiej w Polsce… uwierzę, gdy zobaczę.

Jak już ujawniłem na samym początku oceniam, że projekt ustawy jeśli zostanie uchwalony spowoduje, że do sprawiedliwej, skutecznej i efektywnej upadłości konsumenckiej przybliżymy się o jedną trzecią lub prawie połowę.

Żeby było jasne: nie jestem neutralnym obserwatorem upadłości konsumenckiej. Uważam, że upadłość konsumencka w Polsce jest niesprawiedliwa, nieskuteczna i nieefektywna. Obowiązujące prawo o upadłości konsumenckiej krytykuję od momentu jego powstania. Czyniłem to na tyle regularnie, że minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zaprosił mnie do zespołu przygotowującego nowelizację upadłości. Projekt, który oceniłem powyżej został przygotowany przez zespół w którego pracach uczestniczyłem. Obecny minister sprawiedliwości Marek Biernacki nawet wręczył mi brązowy medal pamiątkowy „Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości” (fota medalu na półce z książkami prawnymi u mnie w domu poniżej).

Ale mam nadzieję, że w ocenie zachowałem zdrowy rozsądek: nie chwalę zbytecznie tylko, dlatego że pracowałem nad tym projektem, i nie ganię zbyt mocno chociaż uważam, projekt za niewystarczający.


0 comments… add one

Leave a Comment